PTTK Oddział w Bytomiu

W dniu 13 lipca 2024 odbyła się wycieczka pod hasłem “Lawendowe Pola”, to już nasza tradycja – tuż przed zbiorami lawendy jedziemy do Ostrowa pod Proszowicami żeby podziwiać kwitnące lawendy. Wycieczka zawsze ma program krajoznawczy, w tym roku odwiedziliśmy Imbramowice, gdzie zwiedziliśmy kościół i klasztor Sióstr Norbertanek, Wysocice z romańskim kościołem oraz Proszowice. Oczywiście zrealizowaliśmy także główny punkt programu – czyli wizytę na lawendowych polach. W przyszłym roku zapewne wycieczka odbędzie się wcześniej, ponieważ zbiory lawendy co roku odbywały się w II połowie lipca, a w tym roku zdążyliśmy tuż przed przyspieszonymi zbiorami. Wcześniejsza wiosna sprawiła, że lawenda zakwitła 3 tygodnie wcześniej niż zwykle.

Z początkiem września, po raz kolejny mieliśmy zaszczyt pomóc w organizacji wycieczki
dla członków, zaprzyjaźnionej z naszym Oddziałem – Spółdzielni Mieszkaniowej „Nasz
Dom”.
W jej trakcie, nasi uczestnicy pokonali m.in. kilkukilometrowy odcinek szlaku turystycznego,
wiodącego malowniczą Doliną Wiercicy – od jej źródeł do Złotego Potoku.
Finałowe spotkanie, wszystkich kilkuset uczestników i podsumowanie Złazu, tradycyjnie
już odbyło się w Podlesicach u podnóża Góry Zborów (482 m n.p.m.). Nie zabrakło
oczywiście ciepłych posiłków oraz doskonałej zabawy.

Jak co roku wybraliśmy się na wycieczkę na festiwal kwiatów w Otmuchowie. Tym razem urozmaiciliśmy naszą wyprawę zwiedzaniem Krapkowic, gdzie z lokalnym przewodnikiem odbyliśmy spacer po mieście, weszliśmy na basztę obronną, odwiedziliśmy ciekawą wystawę w Galerii Sztuki oraz miejscowy zamek i kościół parafialny. Pojechaliśmy także do Rogowa Opolskiego, który planujemy dokładnie zwiedzić w przyszłym roku. W drugiej część wycieczki pojechaliśmy do Otmuchowa, gdzie po krótkim zwiedzaniu spędziliśmy czas oglądając i kupując kwiaty. 

… czyli kolejny obiekt na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej powstaje z
ruin. Poniżej kolejne fotograficzne wspomnienia uczestników naszej niedawnej
wycieczki …

Kolejny odcinek tego długodystansowego szlaku za nami! Kontynuując naszą
wędrówkę, tym razem pokonaliśmy odcinek od Zdowa do Przewodziszowic.
Mimo, iż przechodziliśmy obok pozostałości aż dwóch strażnic – w Łutowcu i
w Przewodziszowicach; największą atrakcją tego dnia nie były żadne budowle
… Okazała się nią … modliszka zwyczajna – czyli przedstawiciel gatunku,
który dzięki zmianom klimatu, ponoć coraz częściej jest spotykany w naszym
kraju. Wycieczkę tradycyjnie przygotowali: Małgosia, Krzysiu i Robert.
Dziękujemy!

Jak zapewne wiecie, w sobotę, odbyła się kolejna wycieczka w ramach cyklu „Do Źródeł …”.
Mimo, iż spodziewaliśmy się trudności, w końcu postanowiliśmy odwiedzić źródła naszej
największej rzeki – Wisły.
Powszechnie wiadomo, że królowa naszych rzek, swoje źródła ma dość wysoko, na stokach
Baraniej Góry (1220 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim. Pierw, jako „Wisełka”, powstaje z połą-
czenia potoków – Czarnej Wisełki i Białej Wisełki. Nazwa „Wisła”, na mapach pojawia się
nieco dalej, w miejscu gdzie do owej Wisełki, uchodzi potok Malinka. Od tego miejsca
dopiero, mierzona jest długość Wisły, która obecnie wynosi oficjalnie – 1022km.
Niestety, dwa najważniejsze źródliska, znane jako: „Wykapy Czarnej Wisełki” i „Wantule
przy Źródle Białej Wisełki”, znajdują się na terenie rezerwatu „Barania Góra” – i nadal
nie są udostępnione turystom. Podczas wędrówki udało nam się za to zobaczyć wiele innych
źródeł, tych znajdujących się przy samym szlaku.
Sobotnia wycieczka, miała prawdziwie górski charakter i z pewnością nie należała do najła-
twiejszych. Nagrodą za poniesiony wysiłek, były z pewnością piękne widoki i obserwacje
baraniogórskiej przyrody.
W ramach cyklu „Wycieczki – Do Źródeł …”, planujemy odwiedzić następne źródliska,
m.in.: – Kochłówki (część piesza łatwa, dodatkowo zwiedzanie: Kochłowic, Wirku i
Bielszowic) – Olzy (część piesza trudna, dodatkowo zwiedzanie: Koniakowa i
Jaworzynki).